Krótkie włosy i chłopięca twarz Rihanny wpędziły ją ostatnio w bardzo kłopotliwą sytuację. Wychodząca z lotniska gwiazda zobaczyła tłum czekających fanów. Podeszła do nich i zaczęła rozdawać autografy. Jeden z fanów popatrzył na podpisaną kartkę i demonstracyjnie ją podarł. Wtedy Rihanna zorientowała się, że zgromadzeni ludzie skandują imię kogoś innego.
Zebrani ludzie pomylili Rihannę z... Princem! Rzeczywiście, jest między nimi spore podobieństwo. Szczególnie, gdy są w ciemnych okularach.
Trochę obciach... ;)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.