Odkąd w Polsce władzę przejęło Prawo i Sprawiedliwość, pozycja naszego kraju na świecie osłabiła się. Trudno się dziwić - państwo, w którym trwa permanentna awantura pomiędzy rządem a opozycją, w którym co chwilę organizowane są protesty i przemarsze, w którym podważa się kompetencje sądów, a prawo zmienia niemal w zależności od nastroju, nie może być traktowane jako poważny partner.
Sytuacją w Polsce zaniepokojona jest już nie tylko Unia Europejska. Wieść o tym, że nasz rząd dokonuje "zamachu na demokrację" dotarła również do Stanów Zjednoczonych. Wątek przeniknął nawet do popkultury, a konkretnie do popularnego serialu Homeland z Claire Danes w roli głównej.
W finałowym odcinku siódmego sezonu przyrównano Polskę do takich krajów jak Turcja i Nikaragua. Motyw Polski pojawił się w przemówieniu prezydent Elizabeth Keane, która ogłasza swoją rezygnację i ubolewa nad fatalnym stanem demokracji na świecie.
Turcja, Polska, Węgry, Nikaragua, Filipiny. Demokracja umiera, kiedy my nie patrzymy, kiedy nie zwracamy uwagi - mówi serialowa postać.
Cytat stał się przedmiotem gorącej dyskusji na Twitterze. Internauci zwracają uwagę, że wizerunek Polski poważnie ucierpiał ponieważ serial ma ogromną oglądalność na całym świecie.
"Polska trafiła do finału ostatniego sezonu serialu Homeland. Jako kraj w którym umiera demokracja. Tak nas widzą...", "Ten serial ma naprawdę ogromną oglądalność na świecie", "Polacy i Węgrzy powinni zaskarżyć producentów itd., by nie mogli nic już nakręcić" - pisali internauci.
Komentujący mieli też pretensje do Polskiej Fundacji Narodowej, mającej dbać o dobry wizerunek Polski za granicą.
W ostatnim odcinku #Homeland pani prezydent mówi "W Polsce demokracja umiera". Możemy podziękować @Fundacja_PFN MaBeNa oraz @PremierRP - napisał jeden z użytkowników.
Homeland to jeden z najpopularniejszych seriali ostatnich lat, wielokrotnie nagradzany Złotymi Globami i nagrodami Emmy, a każdy jego odcinek notuje bardzo wysoką oglądalność.
Myślicie, że przyrównując Polskę do Turcji twórcy faktycznie zaszkodzą wizerunkowi naszego kraju?