Jak donosi ABC News, Roman Polański i Bill Cosby zostali wykluczeni z grona Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej po tym, jak pozostali członkowie zdecydowali, że artyści "nie przestrzegali zasad etycznych".
"Nieprzestrzeganie zasad etycznych" dostrzeżone przez Akademię to liczne oskarżenia o gwałty, jakich dopuszczał się Cosby u szczytu swojej kariery. Na Polańskim zaś wciąż ciąży zarzut zgwałcenia nieletniej Samanthy Geimer w 1977 roku. Pytanie, dlaczego dopiero teraz zauważono, że zachowanie Polańskiego i Cosby'ego "nie zgadza się z etyką"...
Kilka godzin wcześniej na podobny krok zdecydowała się amerykańska Akademia Telewizyjna przyznająca nagrody Grammy, która usunęła Cosby'ego z wykazu nominowanych dostępnego w sieci. Jak poinformował rzecznik Akademii, nie oznacza to odebrania komikowi czterech statuetek, jakie otrzymał w trakcie kariery.
Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia sąd orzekł, że 81-letni Bill Cosby jest winien gwałtów i molestowania seksualnego, skazując legendarnego komika na 30 lat więzienia. To i tak stosunkowo niska kara, bo większość przestępstw, jakich dopuścił się Cosby, już się przedawniła. Tym samym nie wszystkie ofiary komika doczekały sprawiedliwości, o przeprosinach nie wspominając. Sam Cosby i jego prawnik twierdzą bowiem, że wyrok zapadł niesłusznie, a sąd kierował się opinią publiczną, a nie literą prawa...
Roman Polański przebywa obecnie w Polsce. W środę promował na krakowskim festiwalu Off Camera swój nowy film.