Paris Jackson już od ponad roku wytrwale walczy o rozpoznawalność, choć nadal trudno stwierdzić, na czym ma polegać jej rola w show biznesie. Córka Michaela Jacksona z początku zdawała się aspirować do miana modelki, przebierając się za Madonnę w sesji dla Harper's Bazaar, po czym zapowiedziała karierę aktorską. Jako że jej dokonania filmowe ograniczają się do epizodu w chłodno przyjętej komedii Raz się żyje, 20-latka cierpliwie "buduje swoją markę" na ściankach.
Jackson z każdym publicznym wystąpieniem coraz mniej przypomina wyzwoloną hipiskę z owłosionymi pachami, co potwierdza jej obecność na czwartkowym otwarciu sklepu Longchamp w Nowym Jorku. Ambitna celebrytka na wydarzeniu zaprezentowała się w odmienionym wydaniu, chwaląc się makijażem z ustami pod kolor zamszowych kozaków. Wzrok przykuwała dopracowana stylizacja z metką Longchamp, na którą składał się między innymi szal w roli spódniczki i nonszalancko opuszczona z ramienia kurtka.
Zobaczcie Jackson na otwarciu sklepu. Jest już zawodową celebrytką?