Ojciec Miley Cyrus, wybierając jej na chłopaka modela Justina Gastona, miał nosa. Nie dość, że tworzą bardzo medialną parę i chodzą razem do kościoła, to ostatnio coś naprawdę zaczęło między nimi iskrzyć. Przynajmniej ze strony Miley. Podczas niedawnego koncertu można było zauważyć na jej nadgarstku napisane flamastrem inicjały JG + MC = [serduszko].
Piszą do siebie po kilkadziesiąt SMS-ów dziennie – mówi przyjaciel Justina OK! Magazine. Piszą: "Tak bardzo za Tobą tęsknię!" czy "Nie mogę się doczekać, kiedy Cię zobaczę!" Zawsze bardzo czule i słodko, chyba aż za bardzo. Aż dziw, że 20–letni facet, którym jest Gaston, zachowuje się jak zakochany nastolatek. Myśli nawet o zrobieniu sobie prawdziwego tatuażu, który świadczył by o oddaniu Miley. Na razie wspólnie myślą, co to by mogło być.
Nie radzilibyśmy. Robienie tatuaży w miłosnym uniesieniu nie jest najlepszym pomysłem. Patrz: Doda i Majdan.