Zenon Martyniuk i Sławomir Zapała, podobnie jak cała branża disco-polo, przeżywają teraz najpiękniejszy czas dzięki wysiłkom Jacka Kurskiego, który przepada za tego rodzaju twórczością i podkreśla, że nie zna piękniejszej piosenki niż Taką Cię wyśniłem Zenka Martyniuka. Dzięki prezesowi TVP muzycy disco-polo z folklorystycznej ciekawostki, upchniętej między innych wykonawców jak na sylwestrze Polsatu dziewięć lat temu, stali się głównymi gwiazdami imprez telewizji publicznej, zaś disco-polo stało się oficjalną muzyką wszystkich Polaków.
Tymczasem w obrębie branży dochodzi do delikatnych przetasowań, z których osoby nie będące fanami nawet nie zdają sobie sprawy, bo dla nich wszystkie te utwory brzmią mniej więcej tak samo.
Na przełomie roku, gdy o entuzjazm publiczności przybyłej do Zakopanego na koncert sylwestrowy TVP rywalizowali Zenek Martyniuk i Sławomir, wyszło na jaw, że artystyczny projekt Zapały zepchnął Zenka na drugie miejsce w rankingu popularności.
Z czasem jednak sam Zapała trochę się widzom opatrzył i prowadzony przez niego program zaliczył bolesny spadek oglądalności: Show Sławomira traci widzów. "Ponad 430 tysięcy w dół".
W tej sytuacji Sławomir doszedł do wniosku, że mogą sobie z Zenkiem wzajemnie pomóc wdrapać się z powrotem na szczyt.
Jestem bardzo otwarty na duet - ogłasza Zapała w Fakcie. Jeśli będzie fajna propozycja i fani będą tego chcieli, to jak najbardziej. Bardzo się z Zenkiem lubimy i szanujemy. Było nam miło, gdy Zenek przyszedł na nasz koncert w Białymstoku. Zenku, pozdrawiam cię serdecznie!
Niestety, w odpowiedzi Zenek przypomina Zapale, że nie jest taki łatwy.
Lubię Sławka, kolegujemy się, ale na razie nie nagrywam duetów - ujawnia. Oczywiście nie wykluczam, że to się kiedyś stanie. Najważniejsze, jaka to byłaby piosenka. Musiałaby być odpowiednia dla nas obu.