Amber Heard prawdopodobnie byłaby tylko jedną z wielu atrakcyjnych aktorek w Hollywood, gdyby nie ślub i - ostatecznie - głośny rozwód ze starszym od niej o 22 lata Johnnym Deppem. Małżeństwo z gwiazdorem, który porzucił dla niej Vanessę Paradis, zapewniło Amerykance rozgłos, ale kulisy ich burzliwego rozstania sprawiły, że jej wizerunek ucierpiał. Za "dobry PR" trudno też uznać fakt, że 32-latka praktycznie od razu padła w ramiona Elona Muska, jednego z najbogatszych ludzi na świecie.
Heard nie narzeka na brak ról, ale szerszej publiczności nadal kojarzy się z publicznym praniem brudów w trakcie rozwodu z Deppem. W piątek postanowiła zaprezentować się z innej strony, prowadząc charytatywną galę na rzecz ofiar wojny w Syrii. Na okolicznościowej ściance w Los Angeles zaprezentowała się w oryginalnej kreacji, łączącej czarną górę i biały, koronkowy dół. Całość uzupełniały szpilki od Christiana Louboutina i rozświetlony makijaż, który sprawił, że gwiazda wyglądała na zgrzaną.
Zobaczcie elegancką Heard na charytatywnej gali. Ociepla wizerunek?