Patrząc na zakulisowe dokonania niektórych polskich aktorek, można odnieść wrażenie, że marnują się w serialach, albo są tak ograniczone postaciami, które grają, że muszą gdzieś odreagować.
"Wyjść z szuflady" postanowiła teraz Marcjanna Lelek, którą widzowie znają z roli Natalki w M jak Miłość. 23-latka przez 17 lat wcielała się w rolę adoptowanej córki Marka Mostowiaka i Hanki, która pamiętnie zginęła w kartonach. Jej postać była skromna i grzeczna, co najwyraźniej mocno uwierało Marcjannę. Wątek Natalki wstrzymano w listopadzie zeszłego roku, a Lelek postanowiła nie dać o sobie zapomnieć i wystąpiła w odważnej sesji zdjęciowej.
Na fotografiach autorstwa Sylwii Królak, które wrzuciła do Internetu, Lelek pozuje nago, pomalowana jedynie srebrną farbą. Sesja od razu nasuwa skojarzenia z teledyskiem Rihanny do piosenki Umbrella. Nawet pozy, które przyjmuje Marcjanna są zbliżone do tych prezentowanych przez słynną Barbadoskę.
Nie wiadomo dokładnie, co Marcjanna chciała w ten sposób przekazać odbiorcom, ale do zdjęć dołączyła opis: "Stal i srebro. Taka już jestem, no co". Dodała też hasztagi: "Taka odważna, taka wulgarna". Fanom chyba spodobało się "prawdziwe" oblicze serialowej Natalki, bo komplementowali ją za odwagę.
"Wow! Zaje*iste, też takie chce", "Szacun za artyzm i odwagę! Pewnie długo trwa przygotowanie się do takiej sesji. Piękna!", "Mega fotka, chcemy więcej", "Wow! Genialne" - pisali internauci.
To nie pierwszy raz, kiedy Lelek próbuje w dziwny sposób zainteresować publiczność. Na początku roku opublikowała też swoje zdjęcia w prześwitującej bieliźnie. Być może próbuje w ten sposób dać do zrozumienia, że sprawdziłaby się też w mniej grzecznych rolach.
Myślicie, że dostanie teraz jakieś nowe, "odważne" propozycje?