Czy urodzenie dziecka musi się wiązać z upadkiem kariery? Skądże znowu. Wtedy medialny schemat zmienia się tylko odrobinę. Zamiast drogich butów i kosmetyków, zawodowa influencerka otrzymuje dziecięce gadżety. Jej grupą docelową zaczynają być mamusie i "madki". Główna zasada pozostaje niezmienna - większość instaprzekazu to tablica reklamowa na wynajem komercyjnych marek.
Klasycznym przykładem takiego rozwoju "kariery" jest Maja Bohosiewicz, która posunęła się już do tego by reklamować usługi wątpliwej renomy specjalisty o nazwie "coach zdrowia": Bohosiewicz z "kołczem zdrowia" (!) wciska instamatkom "dermokosmetyki": "Nie ma nic lepszego niż naturalny zapach dzidziusia"
Kombinowanie wielokrotnie uchodziło jej płazem, jednak coraz częściej jej postępowanie wywołuje jedynie zażenowanie. Okazało się, że Maja potajemnie sprzedaje wózek, który wcześniej najprawdopodobniej dostała za... hasztag. Czy musimy dodawać, że cena używanego dwuśladu jest mocno zawyżona w porównaniu do podobnych ofert?
Maja zamieściła ogłoszenie w jednej z grup na Facebooku, że chce sprzedać markowy wózek, który zyskał już miano "wózka gwiazd" - wszystko dlatego, że firma dba o to, by dostarczać swoje produkty odpowiednim influencerkom.
Wozek birds of paradise gondola plus spacerowka. Uzywana przez 8miesiecy. Odbior z warszawy. Bez sladow użytkowania - zareklamowała i dla niepoznaki oznaczyła lokalizację ogłoszenia na... Wrocław. W ogłoszeniu zaznaczyła jednak, że odbiór jest możliwy na terenie Warszawy:
O, to wózek Lewandowskiej - zauważa pod ogłoszeniem jedna z matek.
Niestety dla Mai - liczby nie kłamią: nowy model podobnego wózka to wydatek około 6 tysięcy złotych, którego raczej nie poniosła. Najprawdopodobniej wystarczył przecież hasztag sklepu. Po 8 miesiącach używania pojazd wyceniła "jedynie" na 4900 złotych. Tymczasem podobne oferty na facebookowej grupie wahają się między 2,5 a 4 tysiącami złotych.
Jak to Maja, to pójdzie. Nie wiem, czy którejś z nas by się to udało - puentuje sytuację bystra obserwatorka.
Myślicie, że ktoś się skusi na wózek od słynnej influencerki?