Festiwal w Cannes to dla największych gwiazd przede wszystkim pozowanie do zdjęć, o czym od środy dotkliwie przekonuje się Marion Cotillard. Francuzka na Lazurowym Wybrzeżu zdążyła już dwa razy pojawić się na ściankach u u producenta luksusowej biżuterii oraz stawić się na "photocallu" filmu 365, w którym zagrała u boku Penelope Cruz i Jessiki Chastain. Sobotni poranek stał dla niej pod znakiem kolejnych służbowych obowiązków, tym razem w ramach promocji francuskiego dramatu Angel Face.
Zobacz też: Marion Cotillard o współpracy z Woodym Allenem: "Mam do siebie żal, że się zgodziłam. WYSZŁAM NA IGNORANTKĘ"
42-latka dobrze rozumie show biznesowe "zasady gry" i w Cannes przebiera się nawet po kilka razy dziennie. Z okazji sobotniego photocallu postawiła na najbardziej intrygującą, jak do tej pory, stylizację. Na promocyjnej sesji pojawiła się w kraciastym kombinezonie z krótkimi nogawkami i przewiązaną w talii, długą spódnicą do kompletu. Całość pochodzi z wiosennej kolekcji Adama Selmana i kosztuje około 4,5 tysiąca złotych. Na oprawę stylizacji składała się "wilgotna", ulizana fryzura z odrostem, makijaż z czerwienią na ustach i lakierowane sandałki na obcasie.
Zobaczcie, jak Cotillard prezentowała się w Cannes. Podoba Wam się w takim wydaniu?