Choć trudno odmówić jej sukcesów, Emily Ratajkowski do tej pory nie wykazywała się konsekwencją w planowaniu kariery. Modelka z jednej strony promowała się na feministkę (!), ambitną aktorkę i bywalczynię tygodni mody, a z drugiej - rozbierała się przy każdej nadarzającej się okazji. Wygląda na to, że w tym miesiącu po raz kolejny próbuje udowodnić, że może być autorytetem dla młodych dziewczyn, bo udzieliła poważnego wywiadu amerykańskiemu Marie Claire.
Głębokiej rozmowie towarzyszą zdjęcia, które dla Ratajkowski musiały oznaczać wyjście ze strefy komfortu. Modelka przed obiektywem Thomasa Whiteside'a stanęła kompletnie ubrana, prezentując się między innymi w swetrze Balmain, koszuli od Ralpha Laurena i bluzie Proenza Schouler. W ramach ocieplania wizerunku i udowadniania, że jest tylko "dziewczyną z sąsiedztwa", 26-latka do zdjęć pozowała z daniem instant i zadziornie wystawiała język.
Zobaczcie Ratajkowski na nowych zdjęciach. Uda jej się zerwać z wizerunkiem modelki erotycznej?