Zbliżający się Mundial elektryzuje już nie tylko wiernych fanów piłki nożnej. Status gwiazd, jaki mają dziś piłkarze, ich atrakcyjne partnerki i towarzyszące mistrzostwom imprezy przyciągają wszystkich.
Swego rodzaju tradycją jest, że przy okazji tego rodzaju wydarzeń powstają piosenki, które mają pełnić rolę "zagrzewaczy". Problem w tym, że jeśli chodzi o polskie propozycje na mundialowe "hity", od zawsze są to, mówiąc delikatnie, przaśne piosenki oparte na przedszkolnych rymowankach.
Ostatnio swoją propozycją pochwalił się Krzysztof Krawczyk: Krzysztof Krawczyk broni swojego najnowszego hitu: "Hejterzy mogą iść do filharmonii"
Okazuje się, że to nie jedyny z Trubadurów, który postanowił nagrać "sportowy hymn". Za mundialową piosenkę zabrał się też Marian Lichtman, dziś znany głównie z wypromowania Iwony Węgrowskiej. I choć Iwonka nie znajduje się wśród naszych muzyczych idolek, chyba pierwszy raz żałujemy, że Marian nie zaangażował jej w ten projekt.
Zobaczcie teledysk do Polska Biel i Czerwień. Porwie kibiców?