Jej muzyka to już właściwie trup, ale Kayah nie zapomina inwestować pieniędzy w twarz, bo kariery się teraz robi w mediach w oderwaniu od dokonań. Szkoda tylko że nie zachowała umiaru w tych "poprawkach". O operacji nosa było głośno, choć to tylko czubek góry lodowej. I to jest ta "supermenka" dająca kobietom przykład?
Przy okazji - to na lewej ręce to NA PEWNO nitka sekty kabalistów. Sorry, ale nie podejrzewamy Kayah o anoreksję.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.