Pedro Almodovar zalicza się do grona wybitnych europejskich reżyserów, a (prawie) każdy jego projekt osiąga sukces artystyczny i odbija się szerokim echem w świecie kinematografii. Hiszpański filmowiec jest w trakcie kompletowania obsady do nowego filmu, do którego postanowił już zaangażować sprawdzony duet: Antonio Banderasa i Penelope Cruz. Dolor y Gloria (czyli "Ból i chwała") ma opowiadać historię miłosną reżysera filmowego u szczytu chwały - film ma mieć wątki autobiograficzne i "być refleksją nad aktem tworzenia i próbami oddzielenia sztuki od życia prywatnego". Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się w czerwcu, zaś premiera filmu przewidywana jest na przyszły rok.
W tym roku Pedra spotkał niemały zaszczyt - reżyser przewodzi jury 71. edycji festiwalu filmowego w Cannes. 68-latek od zeszłego tygodnia znajduje się w nadmorskim mieście, gdzie razem z innymi sędziami oceniają tegoroczne premiery filmowe. W piątek Hiszpan udał się na spacer po Promenade de la Croisette, gdzie natknął się na mężczyznę z gołębiami hodowlanymi. Znany ze słabości do gołębi Pedro wziął zwierzęta na ręce i zapozował z nimi zebranym wokół fotografom. W pewnym momencie jeden z ptaków usiadł podekscytowanemu Almodovarowi na głowie, myląc zapewne jego strzechę włosów z gniazdem. Pedro nic sobie z tego nie zrobił i kontynuował sesję zdjęciową.
Ciekawe, czy gołąb pozostawił po sobie pamiątkę reżyserowi...
