Hollywood jest pełne karykaturalnych, nabotoksowanych klonów, na tle których na plus wyróżnia się Christie Brinkley. Modelka i aktorka, która w lutym skończyła 64 lata, od dawna wzbudza zaciekawienie za sprawą swojej podejrzanie młodzieńczej aparycji. Choć nie ulega wątpliwości, że jej uroda przynajmniej po części jest dziełem chirurga, Brinkley wygląda w miarę naturalnie i nadal przypomina siebie sprzed lat. Świadoma swoich atutów, regularnie prowokuje na ściankach, pokazując się choćby we wrzynającym się w krocze kombinezonie.
Nieco ponad rok od jej ostatniego "wielkiego wyjścia" Brinkley postanowiła znowu zabłysnąć. We wtorek pojawiła się w nowojorskim multipleksie, by wziąć udział w przedpremierowym pokazie Pozycji obowiązkowej, nowego filmu z Jane Fondą i Diane Keaton, który do polskich kin wejdzie 25 maja. Na okolicznościowej ściance zaprezentowała się w burgundowej sukience z odważnym rozcięciem, której fason skutecznie eksponował jędrny dekolt 64-latki. Całość uzupełniały cieliste szpilki i torebka na łancuszku, która pochodzi z kolekcji Saint Laurent i kosztuje ponad 5 tysięcy złotych.
Zobaczcie, jak 64-letnia Brinkley prowokowała w kinie. Seksowna?