Obecnie Paris Hilton kręci telewizyjne show w Wielkiej Brytanii. Oczywiście po godzinach pracy lansuje się w londyńskich barach. W takim miejscu trudno przebić wybryki Pete’a Doherty i Amy Winehouse. Wyspy to nie ugrzecznione Stany Zjednoczone. Paris udało się jednak zakasować nawet tę dwójkę.
Zeszłej nocy Paris bawiła się w ekskluzywnej i wyjątkowo drogiej knajpie, którą odwiedzają największe brytyjskie gwiazdy. Dziedziczka już od samego wejścia próbowała zwrócić na siebie uwagę i zażądała zarezerwowanego dla szczególnych gości stolika.
Paris była opryskliwa wobec kelnerów i pozostałej obsługi – wyznał kierownik klubu. Przyniosła własną wodę mineralną po 1000 dolarów za butelkę. Nie chciała wypić nic z naszego menu. Szybko wskoczyła na stół i zaczęła wyzywająco tańczyć. W pewnym momencie chwyciła się za krocze i pobiegła do toalety. Nie wiem, co się stało, ale mam nadzieję, że stół był mokry od rozlanej wody.
A mieliśmy nadzieję, że Lindsay Lohan zmyśla…