Od rozwodu Anny Wendzikowskiej z Patrykiem Ignaczakiem, jej życie prywatne zdecydowanie nabrało rozpędu. Mimo że z pogodynkiem ma córkę i kilka lansów na okładkach za sobą, teraz obnosi się z nową miłością - do warszwskiego biznesmena, Jana Bazyla. Szybko zaczęła go lansować na Instagramie, zdążyli też razem zamieszkać.
Jak udało nam się ustalić, ten pośpiech doprowadził już do pewnego rodzaju finału.
Anna jest w ciąży. Oboje są bardzo szczęsliwi, a ich związek od początku jest bardzo intensywny, więc to była tylko kwestia czasu - mówi nasz informator.
Faktycznie, na ostatnich zdjęciach - zwykle bardzo szczupłej - celebrytki z TVN-u widać coś, co można uznać za mały ciążowy brzuszek.
Jak donosiła prasa, z ukochanym zamieszkała po pięciu miesiącach znajomości, łatwo więc policzyć, że, o ile nasze źródło się nie myli, po mniej więcej roku od pierwszej randki zaszła w ciążę.
Ciekawe tylko, jak to wpłynie na jej "karierę", wszak znana w kuluarach TVN jest opinia, że to właśnie praca jest dla niej priorytetem, nigdy nie rozstaje się z telefonem i kocha "życie w biegu"...