George Clooney przez lata ugruntował swoją pozycję jako "najbardziej zatwardziałego kawalera Hollywood". Aktor słynął z krótkich romansów z pięknymi kobietami i nikt już chyba nie wierzył, że komuś mogłoby udać się go usidlić. Wszystko zmieniło się w 2013 roku, gdy Clooney poznał swoją przyszłą żonę przez wspólnego przyjaciela w swojej rezydencji nad jeziorem Como. Półtora roku później para się pobrała i od tej pory tworzą jedno z najbardziej udanych małżeństw show biznesie.
Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle, który odbyła się 19 maja był wydarzeniem na skalę światową: na ceremonię zostali zaproszeni sami wpływowi i prominentni goście. Wśród zaproszonych znalazło się wiele gwiazd, między innymi George i Amal. Na te okazję 40-latka wybrała projekt brytyjskiej projektantki Stelli McCartney, składający się z musztardowej sukienki i kapelusza z woalką w tym samym kolorze, do którego dobrała złote szpilki. Clooney postawił na elegancki szary garnitur oraz krawat i poszetkę w musztardowo-białe paski.
Państwo Clooney zostali już uznani za "najlepiej ubrane gwiazdy" na królewskim ślubie. Słusznie?