Emilia Clarke pierwsze kroki przed kamerą stawiała w 2009 roku, a już rok później została obsadzona w roli Khaleesi w Grze o tron. Rola w wysokobudżetowym serialu praktycznie z dnia na dzień zapewniła jej awans do pierwszej ligi Hollywood i horrendalnie wysokie zarobki przekraczające pół miliona dolarów za odcinek. Choć 31-letnia obecnie aktorka nie musi obawiać się o sytuację finansową, ostatnio aktywnie angażuje się w kolejne projekty, takie jak spin-off Gwiezdnych wojen, zatytułowany Han Solo: Gwiezdne wojny - historie.
Brytyjka w zeszłym tygodniu promowała nowy film na czerwonym dywanie w Cannes, a w poniedziałek była jedną z największych gwiazd jego nowojorskiego pokazu. Na okolicznościowej ściance pojawiła się w kolorowej sukience z głębokim dekoltem, która pochodzi z kolekcji Alessandry Rich i kosztuje około 14 tysięcy złotych. Całość uzupełniały złote szpilki od Christiana Louboutina, klasyczny, beżowy płaszcz i naturalna fryzura z przedziałkiem na środku. Po oficjalnej części wydarzenia Clarke wybrała się na huczne afterparty, na którym imprezowała z kolegami z planu, Donaldem Gloverem i Aldenem Ehrenreichem.
Zobaczcie Clarke w wyjściowej stylizacji. Ma dobry gust?