Przez ostatnie trzy miesiące w mediach nieustannie pisano na temat depresji Angeliny Jolie. Problemy zdrowotne i psychiczne doprowadziły aktorkę do anemii i anoreksji. Matka sześciorga dzieci od zawsze miała problemy z samooceną. Po bliźniaczej ciąży uważała się za grubą i nieatrakcyjną. Dlatego po urodzeniu Knoxa i Vivienne unikała mediów.
Angelina zawsze twierdziła, że nigdy nie podda się operacji plastycznej i zamierza zestarzeć się z godnością. Jednak nie umiała zaakceptować swojego zniszczonego chorobami i ciążą ciała. Dlatego postanowiła poddać się kompleksowej operacji. Usunęła nadmiarową skórę z brzucha i poprawiła wygląd piersi. Dopiero po odzyskaniu dawnego wyglądu Jolie ponownie zaczęła pojawiać się publicznie. Operacja dodała gwieździe pewności siebie i znacznie poprawiła jej samopoczucie.
Macierzyństwo to świetna zabawa, ale i ciężka, codzienna praca. Między dziećmi tworzą się teraz wspaniałe przyjaźnie. Dużo się razem bawią i bardzo kochają maleństwa - powiedziała dziennikarzom Angelina Jolie. Bliźniaki są najsłodszymi dziećmi na świecie i często się uśmiechają. Knox jest podobny do Brada, a Vivienne do mnie. Powoli pokazują swoją osobowość.
Pomimo usilnych pytań paparazzi aktorka odmówiła komentarza na temat operacji. Nadal utrzymuje, że nigdy nie poddała się takiemu zabiegowi. Wierzycie?