Edyta Herbuś może pochwalić się mianem jednej z pierwszych polskich celebrytek z prawdziwego zdarzenia. Rodowita kielczanka zaczynała jako partnerka Jakuba Wesołowskiego i Marcina Mroczka w Tańcu z gwiazdami, po czym udzielała się w roli prezenterki MTV. W kolejnych latach wystąpiła w Jak oni śpiewają, "intuicyjnie" zagrała w Plebanii i wyrosła na jedną z najaktywniejszych bywalczyń warszawskich ścianek. Jak się okazuje, Edyta ma też na koncie wyjątkowe modelingowe osiągnięcia, którymi we wtorek w końcu mogła podzielić się ze światem.
Była muza Mariusza Trelińskiego wtorkowy wieczór postanowiła spędzić na wernisażu byłej gwiazdy Na Wspólnej, Anny Oberc. Na miejscu okazała się być jedną z największych gwiazd wydarzenia, bo na wystawie zobaczyć można było kilka jej portretów. Na zdjęciach pod tytułem Więźniowie wizerunku widać Edytę w roli zamyślonej gwiazdy starego kina (?) i zapłakanej wieśniaczki. Modelka, ubrana w skromną, czarną stylizację, zdawała się być bardzo zadowolona z efektów końcowych i cierpliwie pozowała ze swoimi portretami.
Zobaczcie dumną Herbuś na wernisażu. Jak wypadła w roli "więźnia wizerunku"?