Dorota wciąż milczy na temat swojego nowego kochanka, chłopaka z bardzo bogatego domu, niegdyś pracującego jako model. Lansik.pl zauważyłich podczas spotkania po zeszłotygodniowym Gwiazdy tańczą na lodzie. Kuba podjechał po nią wielkim, drogim autem:
Przyjechał po nią po nagraniu "Gwiazdy tańczą na lodzie", czarnym Range Roverem na poznańskich numerach - wspomina informator Lansika. Doda dzwoniła do niego i pytała się kiedy przyjedzie. Okazało się, że czeka już pod wejściem. Szybko do niego pobiegła. Jak widać na zdjęciach - była na szpilkach.
Przypomnijmy, że jeszcze niedawno odwoływała koncerty ze względu na problemy z kręgosłupem i ma od lekarza właściwie dożywotni zakaz chodzenia na butach z wysokim obcasem.
Dziś wieczorem pewnie też się spotkają. Gdybyście ich zobaczyli, przypominamy nasz adres: donosy@pudelek.pl.