Lady Gaga miała naprawdę dobry start: pierwsza płyta piosenkarki, The Fame, okazała się gigantycznym sukcesem komercyjnym i artystycznym, co przysporzyło jej miliony fanów na całym świecie. Stefani Germanotta robiła wszystko co w jej mocy, by zaszokować publiczność i zostać zapamiętaną jako "najbardziej kontrowersyjna gwiazda pop". O ile The Fame rzuciła cały świat na kolana, o tyle każdy następny album Gagi cieszył się coraz mniejszym zainteresowaniem. Ostatni krążek 32-latki, Joanne, nie spotkał się ze szczególnie ciepłym przyjęciem.
Nauczona porażkami Lady Gaga jest właśnie w trakcie nagrywania kolejnego albumu. Germanotta przebywa aktualnie w Nowym Jorku, gdzie każdy dzień spędza w studiu nagraniowym na Upper East Side. W piątek artystka została przywitana pod studiem przez tłumy fanów i fotografów, którym cierpliwie zapozowała do zdjęć i rozdała kilka autografów. Gaga miała na sobie czarną sukienkę Chanel odsłaniającą nogi, do której dobrała szpilki i skórzaną torebkę. Trzeba przyznać, że w ostatnim czasie Lady sporo schudła: kreacja podkreśliła dużo szczuplejszą niż dotychczas sylwetkę celebrytki.
Lady Gaga wspominała we wcześniejszych wywiadach, że w przeszłości zmagała się z bulimią i anoreksją. Myślicie, że znowu cierpi na zaburzenia odżywiania?
