Mogłoby się wydawać, że Emily Ratajkowski ma wszystko. Modelka o polskich korzeniach zrobiła gigantyczną karierę, zaczynając od teledysku Robina Thicke'a do Blurred Lines, a kończąc na drugoplanowych rolach w hollywoodzkich produkcjach. Za oceanem mówi się, że Emily zamierza pójść śladami Charlize Theron, Cameron Diaz czy Mili Jovovich i z modelki przebranżowić się w pełnoetatową aktorkę. 26-latka wciąż zasypywana jest różnej maści propozycjami, zaczynając od dużych modowych kampanii, na występach w filmach kończąc. Niestety, wnioskując po zdjęciach zrobionych przez francuskich paparazzi na paryskim lotnisku, Ratajkowski musi być czymś strapiona.
We wtorek modelka została przyłapana przez fotografów, gdy cierpliwie czekała na samolot. Na tę okazję celebrytka wybrała casualową stylizację: do krótkiego czarnego topu dobrała białe, obszerne spodnie i złotą biżuterię. Dopełnieniem outfitu była żółta torba Celine za 5 200 złotych. W ramach czekania na lot, Emily kupiła sobie kawę i croissanta, w którego chwilę smutno się wpatrywała zanim zaczęła go jeść.