O tym, że Katy Perry jest uzależniona od uwagi mediów, wie już chyba każdy. Piosenkarka zawsze lubiła wzbudzać kontrowersje przy pomocy oryginalnych strojów czy "odważnych" wypowiedzi, jednak wydaje się, że w ostatnim czasie jej parcie na szło znacznie przybrało na sile.
Wygląda na to, że mimo skończonych 33 lat Perry wcale nie zamierza się zmienić. Katy jest właśnie w trakcie europejskiej trasy koncertowej; po Bolonii, Wiedniu, Berlinie i Kopenhadze przyszedł czas na Paryż. W ramach odpoczynku po wyczerpujących próbach i koncertach artystka postanowiła zrobić sobie wolne i w czwartek wybrała się z przyjaciółką na zwiedzanie Wersalu. Katy postarała się, żeby jej stylizacja nie mogła przejść niezauważona: do kwiecistej sukienki z golfem piosenkarka dobrała żółtą torebkę Chanel, białe sandały i okulary - serduszka. Zwieńczeniem "oryginalnej" stylizacji była biała parasolka i fioletowe, nastroszone włosy Katy.