Magdalena Mielcarz od 10 lat mieszka z rodziną w okolicach Los Angeles, gdzie podobno robi jakąś karierę. Niestety, w Polsce emocje wzbudza głównie za sprawą "spontanicznych" sesji na chodnikach, na których chwaliła się już makijażem nawiązującym do słynnych sylwestrowych propozycji z Pytania na śniadanie. Rozochocona rozgłosem, jaki zapewniły jej "oryginalne" stylizacje, w październiku postanowiła pójść na całość i drastycznie zmienić wizerunek.
Wystylizowana Mielcarz chwali się "makijażem sylwestrowym"href="https://www.pudelek.pl/artykul/118582/mielcarz_tlumaczy_sie_z_nowej_twarzy_jestem_zmeczona_doklejaniem_rzes_i_malowaniem_sie_na_barbie/">
Modelka/aktorka, która w marcu skończyła 40 lat, w poniedziałek postanowiła po raz kolejny przypomnieć o sobie polskim fanom. Na ściance warszawskiego pokazu MMC pojawiła się w "awangardowej" stylizacji, która może wzbudzać mieszane uczucia. Do workowatych spodni z wysokim stanem dobrała eksponującą brzuch, kusą bluzeczkę i czarną marynarkę. Całość uzupełniały różowe szpilki, wilgotna fryzura z intrygującym kikutem i ogromne kolczyki-koła. Uwagę zwracały starannie wymalowane na granatowo powieki, które wyglądały jak kolejny wyraz fascynacji wspomnianym już "makijażem sylwestrowym".
Zobaczcie "światową" Mielcarz na polskim pokazie. Wyglądała korzystnie?