Patrząc na obecnych partnerów Małgosi i Jacka Rozenków można zastanawiać się, dlaczego w ogóle byli kiedyś małżeństwem. Okazało się bowiem, że "Perfekcyjna Pani Domu" tak naprawdę gustuje w prostych mężczyznach typu "macho", a Jackowi podobają się młode, wyzywające kobiety, na które chyba przyjemniej jest popatrzeć niż z nimi rozmawiać. No chyba, że dyskutują o pasożytach mózgu.
Po rozwodzie aktor związał się z uosobieniem kiczu i taniej atrakcyjności w osobie niejakiej Roxi Gąski. Choć większość osób nie dawała tej parze szans, ich wzajemna fascynacja wciąż trwa i wygląda na to, że rozwija się w najlepsze. Niektórzy podejrzewają nawet, że Rozenek od dłuższego czasu przeżywa jakiś wewnętrzny dramat, a związek z Roxi jest manifestacją jego rozpaczy...
W rzeczywistości nie ma chyba sensu dorabiać większej filozofii do tej relacji. Łatwo wywnioskować, że Roxana odpowiedziała po prostu na potrzeby Jacka, niezaspokojone w małżeństwie z ambitną Małgorzatą. Dopiero przy Gąsce 49-latek poczuł się doceniany i ważny, a w dodatku jest nazywany "cudem" i "największym szczęściem" - to musi na nim robić wrażenie.
Jak wielu mężczyzn w jego wieku, Jacek przeżywa też drugą młodość, co widać po zmianie jego stylu ubierania i bycia - z poważnego pana w garniturze w uśmiechniętego i nieco rozmarzonego wielbiciela dresów.
Ostatnio paparazzi przyłapali Jacka i jego Gąskę na spacerze po Warszawie. Tym razem aktor wyglądał jakby wyszedł prosto od stylisty. Z kolei 26-latka postawiła na seksowną stylizację z żółtą bluzką, obcisłą zieloną spódniczką i paskiem Louis Vuitton. Całość uzupełniła żółtymi sandałkami na wysokiej szpilce i kolorową, plastikową torebką. Warto odnotować fakt, że pod bluzkę Roxi nie założyła stanika, przez co spod materiału wyraźnie odznaczały się jej sutki.
Widząc fotografów, Rozenek dumnie zapozował z Roxaną uwieszoną na jego ramieniu i czule patrzył jej w oczy.
To prawdziwa miłość?