Choć zanim do rozpoczęcia Mundialu 2018 zostało jeszcze kilka dni, to emocje wokół niego już teraz rozgrzewają do czerwoności. Dzieje się tak jednak nie tylko ze względu na sportowe współzawodnictwo, lecz także pierwszy poważny skandal, w którego centrum znaleźli się reprezentanci Meksyku. Panowie jak widać już świętują i w szampańskich nastrojach bawią się w najlepsze, bowiem humor dopisywał im tak bardzo, że ośmiu piłkarzy postanowiło spędzić wolny czas w towarzystwie... trzydziestu prostytutek.
Jak donoszą zagraniczne media, piłkarze po sobotnim, zwycięskim meczu ze Szkocją udali się do zamkniętego apartamentu w miejscowości Las Lomas, gdzie miło spędzali czas z wynajętymi paniami do towarzystwa. Impreza była na tyle udana, że, według doniesień prasy, trwała aż do późnych popołudniowych godzin w niedzielę.
Jak udało się ustalić dziennikarzom, wśród zamieszanych w całą aferę są m.in. Carlos Salcedo, Marco Fabian, Guillermo Ochoa, Giovani dos Santos oraz jego brat, Jonathan dos Santos. Warto wspomnieć, że to nie pierwsza taka afera z udziałem piłkarzy z Meksyku. Podobna sytuacja miała miejsce w 2011 roku, kiedy to podczas zgrupowania przyłapano kilku sportowców na korzystaniu z usług prostytutek.
Jak nie trudno się domyślić, sportowcy nie zabrali na imprezę żon i partnerek, które teraz, kiedy skandal wyszedł na światło dzienne, na pewno nie są zachwycone postawą swoich drugich połówek...
Dla przypomnienia: reprezentacja Meksyku rozpocznie swój udział w Mundialu 2018 już 17 czerwca meczem z Niemcami. Ciekawe, jak będą świętować po tym spotkaniu...
La selección de México 🇲🇽 practicando la marca hombre a hombre en pelota parada... pic.twitter.com/vNGzOxZJK7
— Café Veloz ☕ (@cafeveloz_ok) 7 czerwca 2018