Ryszard Terlecki, który obecnie pełni funkcję wicemarszałka Sejmu oraz przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS, to postać wyjątkowa w polsko-polskiej walce ideologicznej. Wyjątkowa o tyle, że stojąca na pierwszej linii ognia ataku opotentów politycznych, co może dziwić, biorąc pod uwagę liberalną, hipisowską młodość polityka, który kilka dekad temu obracał się w towarzystwie m.in. Kory. Sami przyznacie, że istnieje spora różnica między ikoniczną wokalistką Manaamu, a posłem Kaczyńskim, któremu teraz wiernie służy Terlecki.
Jak podało Radio Kraków konserwatywny dziś polityk przebywa właśnie w małopolskim szpitalu na oddziale SOR. Pan marszałek jest pod opieką lekarzy w Krakowie. Jednoczeście chcę powiedzieć, że jego stan zdrowia nie jest fatalny, nie jest niedobry, więc tutaj nie musimy zamartwiać się o stan zdrowia pana marszałka - powiedział w Ciężkowicach pod Tarnowem, gdzie miał pojawić się właśnie Terlecki, poseł PiS Włodzimierz Bernacki.
Pikanterii dodaje fakt, że zbiegło się to w czasie, gdy tygodnik NIE w swoim ostatnim, piątkowym numerze opublikował rzekome zdjęcie polityka z hipisowskiej młodości, na którym widzimy go bez żadnego ubrania. Na facebookowej stronie gazety ukazała się wersja ocenzurowana. W wersji papierowej tej cenzury nie ma.