Jeszcze 12 lat temu nikt by się nie spodziewał, że początkującą piosenkarka z Barbadosu stanie się jedną z najpotężniejszych gwiazd w historii show biznesu. Producenci dobrze wiedzą, że wszystko czego dotknie Rihanna zamienia się w złoto, dlatego też chętnie powierzają jej najróżniejsze zadania: od projektowania butów, przez makijaż, po bieliznę i... skarpetki. Gwiazda jest w stanie wypromować wszystko, a każdy produkt sygnowany jej nazwiskiem gwarantuje natychmiastową sprzedaż.
W czwartek piosenkarka zjawiła się w Nowym Jorku, gdzie odbyła się impreza promocyjna zaprojektowanych przez nią skarpetek i pończoch marki Stance. 30-latka zjawiła się na imprezie u boku mamy, Monici Fenty, która nieśmiało pozowała fotografom do zdjęć. Na tę okazję wokalistka wybrała błękitną koszulo-sukienkę projektu Matthew Adamsa Dolana, do której dobrała niebieskie sandałki i diamentową biżuterię.
Cały dochód ze sprzedaży skarpet został przeznaczony na fundację Rihanny, Clara Lionel Foundation, zajmującej się budowaniem szkół w krajach trzeciego świata.