Brutalne zderzenie z rzeczywistością na początku czerwca przeżyła Dorota Rabczewska, która postanowiła jak zwykły, szary człowiek wybrać pociąg jako środek lokomocji. Doda kupiła bilet do Ziębic, gdzie grała koncert. Niestety, podczas podróży nie udało jej się "zmrużyć nawet oka", ponieważ klimatyzacja była źle ustawiona, przez co całą drogę było jej zimno.
Jak się okazuje, nie tylko Doda nie wiedziała dotychczas jak wygląda podróż zbiorowym środkiem lokomocji. Do grona oświeconych dołączyła właśnie Tamara Arciuch. Tu sytuacja była odwrotna - brak klimatyzacji i upał nie do zniesienia. W efekcie aktorka musiała podróżować... pod toaletą:
Połowę podróży z Krakowa spędzam sobie tak... - pisze pod zdjęciem spod toalety aktorka. Czy z racji spotkania z mym rokiem zapragnęłam posmakować studenckich warunków przemieszczania sie? Nie, nie. Po prostu we wspaniałym pendolino "niezapięćzłotych" w moim wagonie wysiadła klima. Wszędzie zajęte wiec pozostał mi korytarzyk przy kibelku ,bo nie musze Wam mowić ile stopni jest przy tej pogodzie w wagonie, w którym oczywiscie okna nie otworzysz bo przeciez "jest" klima. Na następnych schodkach siedzi Pani w ciąży. Dla uściślenia w Warsie tłum i też mega gorąco!!
eip #wspanialekoleje #jestsuper" **#brawopendolino#wrrrrrrr** - napisała.
Fani natychmiast ją pouczyli, że okna w pociągu można otworzyć bez problemu. Ostrzegli również, że siedzenie na schodach grozi wypadnięciem z pociągu:
"Okno można bez problemu otworzyć i juz jest klima. A tak w ogóle na schodach jest zakaz siedzenia bo grozi to wypadnięciem z pociągu. Wystarczy przeczytać karteczkę ktora wisi koło drzwi... a jak jeszcze coś nie pasuje to trzeba iść do konduktora który zawsze miło przyjmie w swoim przedziale albo po prostu złożyć skargę...", "Pani Tamaro proszę jeździć mercedesem bo my państwo kiepsy musimy czasem się przemęczać bez klimy w wagonie i nam to nie przeszkadza, ale pani owszem bo jest pani aktorka czyli kimś wyjątkowym któremu należy się specjalne traktowanie.Prosze jeździć swoim środkiem transportu albo wynająć cały wagon i sprawdzić klimę przedtem" - pisali.
Cóż, nie każdy może być Dodą.