Odkąd rządy w Polsce objęła kierowana przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego partia Prawo i Sprawiedliwość, szefowi Radia Maryja i licznym powiązanym z nim fundacjom powodzi się lepiej niż kiedykolwiek.
Biznesmen Tadeusz Rydzyk, dla niepoznaki nazywany "ojcem", do którego, jak ujawnił Wojciech Cejrowski, "posłowie jeździli po głosy", nie może wprost opędzić się od prezentów. Przez minione trzy lata otrzymał od rządu dofinansowanie w wysokości 20 milionów złotych na swoją prywatną szkołę, 46 milionów na odwierty geotermalne, 2,9 miliona na szkolenia medialne prokuratorów i pracowników sądu w należącej do Rydzyka Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz 600 tysięcy na "działania promocyjne".
Oprócz tego podatnicy złożyli się na budowę drogi za półtora miliona, prowadzącą do Wyższej Szkoły Komunikacji Społecznej i Medialnej oraz nowego kościoła Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelii i św. Jana Pawła II.
Niestety, na tym nie koniec naszych wydatków. Jak donosi Fakt, minister Piotr Gliński w imieniu podatników obiecał Rydzykowi kolejne 100 milionów złotych.
Pójdą one na zrealizowanie marzenia redemptorysty o budowie Muzeum Pamięć i Tożsamość, które będzie poświęcone Janowi Pawłowi II i zajmie się przedstawianiem historii w taki sposób, żeby Polacy w każdej sytuacji wyszli na niesprawiedliwie pokrzywdzonych bohaterów.
To nie będzie zwykłe muzeum - zapowiada Rydzyk.
Ma ono powstać na działce położonej między akademikami Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej a sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji w Toruniu. Działka do niedawna należała do państwa, jednak wojewoda sprzedał ją Rydzykowi z 85-procentową bonifikatą. Dzięki wspaniałomyślności wojewody, za działkę o rynkowej wartości 800 tysięcy złotych, Rydzyk zapłacił ciut ponad sto tysięcy.
Projekt umowy, przygotowany przez Ministerstwo Kultury był wielokrotnie zmieniany na korzyść Tadeusza Rydzyka. Ostatecznie doszło do tego, że nawet dyrektor muzeum ma być wybierany przy zgodzie ojca Tadeusza.
Ostatnie poprawki w dokumencie mają pochodzić z 17 maja - informuje Fakt. Wicepremier Gliński zobowiązuje się w tej umowie zapłacić fundacji z naszych podatków co najmniej 100 milionów złotych do 2020 roku. Próbowaliśmy zapytań ministerstwo, czy umowa została podpisana i czy zapisy z projektu zostały utrzymane. Niestety, do momentu zamknięcia gazety nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania.
Pojedziecie do Torunia zwiedzać nowe muzeum nowy interes ojca Rydzyka?