Magdalena Boczarska długo szukała swojego szczęścia w miłości. Spotykając się z Tomaszem Karolakiem, znanym polskim casanovą, którego dysproporcja między urodą a ilością miłosnych podbojów zawsze wprawia nas w osłupienie, Magda przeżyła rozczarowanie. Po latach prób aktorka poznała Mateusza Banasiuka, z którym połączył ją płomienny romans. Ten zaś zaowocował narodzinami ukochanego synka Henia:
Aktorka niechętnie zwierza się ze szczegółów życia prywatnego, dlatego trudno ocenić, czy jest ono szczęśliwe. Tajemnicą poliszynela jest jednak fakt, że Banasiuk chętnie ogląda się za kobietami na salonach, a ze swoją partnerką rzadko przybywa na tzw. "eventy".
Ostatnio Magda i Mateusz pojawili się razem na imprezie marki Omega, promując luksusowe zegarki. Podczas gdy Banasiuk postawił na jasną stylizację, kontrastująca z nim Boczarska w czerni prezentowała się wyjątkowo szczupło.
I choć aktorka naprawdę szybko wróciła do sylwetki sprzed ciąży, jej wręcz chuda sylwetka nieco nas niepokoi.
To czerń tak ją wyszczupliła czy Magda po prostu powinna przytyć?