Na przyjęciu z okazji trzydziestej rocznicy powstania firmy Diesel pojawiła się Paris Hilton z długimi włosami spiętymi w kucyk. Jej fryzjerowi chyba się spieszyło, bo na zdjęciach wyraźnie widać doklejone pasemka. Straszna fuszerka.
Doklejone włosy, sztuczne rzęsy, tona tapety i solarka – Paris zaczyna niebezpiecznie przypominać Jolę Rutowicz. Dobrze, że o tym nie wie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.