Niestety, mieliśmy rację. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Conrado Moreno doznał wstrząsu mózgu po upadku na lód w czasie treningu do Gwiazdy tańczą na lodzie. Według regulaminu zastąpić ma go Jola Rutowicz, czyli osoba która jako ostatnia odpadła z programu. Dziś nasze obawy potwierdza Bogna Komorowska z firmy Rochstar:
Zgodnie z regulaminem konkursu, gdyby Conrado nie mógł wziąć udziału w piątkowym show, jego miejsce zajmie para, która ostatnio opuściła show.
Conrado Moreno, który w czasie treningu uległ groźnemu wypadkowi - tak mocno uderzył głową w lód, że stracił przytomność, nie wygląda jakby miał zamiar lada chwila wstać ze szpitalnego łóżka. Kołnierz ortopedyczny wyklucza popisy przed jury. Rinke Rooyens też nie jest dobrej myśli:
Conrado przez dwa, trzy dni będzie musiał zostać w szpitalu. A potem potrzebuje trzech tygodni spokoju. Najważniejsze jest to, żeby wyzdrowiał i jak najszybciej wrócił do programu - mówi Super Expressowi.
Moreno jest już przytomny, ale wypadku nie pamięta, a swój dalszy udział w show stawia pod znakiem zapytania: _**Czuję się tak, jakbym dostał pałką po głowie**_ - opowiada Faktowi. Nic nie pamiętam z wypadku. Mogę mieć teraz uraz do jazdy na lodowisku. Ale z tego, co wiem, po moim wypadku wszyscy uczestnicy też już się trochę boją.
Rutowicz wykorzystuje ten moment, żeby trochę pogwiazdorzyć na łamach Faktu. Sugeruje, że... musi się jeszcze zastanowić: Jest mi głupio, że w takich okolicznościach miałabym wrócić do programu, bo nie muszę przecież brać udziału. A najbardziej zależy mi na zdrowiu Conrado.