Modelki jeszcze kilka lat temu zajmowały się prezentowaniem ubrań w sesjach i na wybiegach, ale rosnąca popularność mediów społecznościowych sprawiła, że straciły na anonimowości. W obliczu nowo zdobytego statusu "influencerek" dziewczyny z czołówki branży coraz chętniej angażują się w szczytne "projekty poboczne". Dobrym przykładem modelki-aktywistki jest Anja Rubik, która ostatnio nawet poszerzyła swoją działalność o nagłaśnianie problemu zanieczyszczonych oceanów.
Sesja do lipcowego wydania amerykańskiego Vogue'a sugeruje, że w ślady Rubik postanowiła pójść jej starsza o dwa lata koleżanka po fachu, Gisele Bundchen. Brazylijka na okładce została przedstawiona jako "eko-aktywistka" i "Bogini Matka", która pozostaje w kontakcie z naturą. Jej nowe wcielenie znajduje odzwierciedlenie w zdjęciach autorstwa znanego duetu Inez & Vinoodh. W zrealizowanej w tropikalnej scenerii sesji Bundchen pozuje w letnich sukienkach, wylegując się na tratwie z bambusa, huśtając się na lianach i przytulając się do drzewa. W towarzyszącym zdjęciom artykule magazyn bez skrępowania zastanawia się, "czy supermodelka może uratować świat".
Zobaczcie Bundchen w roli "Bogini Matki". Wypadła wiarygodnie?