Gdy trzy miesiące temu jako pierwsi informowaliśmy, że idol młodzieży, raper Quebonafide spotyka się z piosenkarką Natalią Szroeder, mało kto w to uwierzył. Niektórzy z Was wciąż nam nie wierzą i podsyłają donosy świadczące o tym, że już się rozstali albo że w ogóle nigdy ze sobą nie byli.
Nic z tych rzeczy. Trzeba jednak przyznać, że Kuba i Natalia są wyjątkowo dyskretni. Ich związek wzbudza wyjątkowe zainteresowanie, ale piosenkarka i raper prawie w ogóle się z nim nie obnoszą: na ich Instagramach próżno szukać wspólnych zdjęć, wzajemne komentarze też pojawiają się sporadycznie. Wystarczy jednak dobrze poszukać:
Jeszcze mniej jest zdjęć niepochodzących z mediów społecznościowych "pięknej i Bestii" przemysłu muzycznego. Okazuje się jednak, że Natalia czasem daje się zauważyć fotografom. Tak jak we wtorek, gdy piosenkarka towarzyszyła chłopakowi na jednym z koncertów.
Quebonafide występował w Piotrkowie Trybunalskim w ramach trasy koncertowej sponsorowanej przez producenta napojów energetycznych. Jak można się było spodziewać, koncert rapera spotkał się ze sporym zainteresowaniem piotrkowian, ale mało kto dostrzegł czekającą w tłumie Natalię.
Szroeder była ubrana wyjątkowo skromnie, nie chcąc chyba rzucać się w oczy: miała na sobie krótkie spodenki i wielką, szarą bluzę z kapturem, pod którym było widać jeszcze czapkę z daszkiem. Cierpliwie czekała ze swoją koleżanką aż jej chłopak przestanie występować.
Zobaczcie zdjęcia: