Przy okazji ślubu Meghan Markle i księcia Harry'ego na tapecie pojawił się znów temat konserwatywnego charakteru monarchii brytyjskiej. Anglicy, choć deklarują przywiązanie do tradycji podtrzymywanej przez Królową Elżbietę, wyraźnie ucieszyli się na wieść o liberalnej w poglądach i nowoczesnej Meghan. I choć jeszcze niedawno trudno było wyobrazić sobie, że zagorzała feministka o niebrytyjskich korzeniach i z rozwodem na koncie dołączy do Windsorów, dziś monarchia otwiera się na zmiany.
Niewykluczone, że to właśnie akceptacja Meghan Markle w rodzinie królewskiej przyspieszyła pojawienie się wieści o kolejnym, kontrowersyjnym jak na monarchię ślubie. Okazuje się, że lord Ivar Mountbatten, kuzyn Królowej, szykuje się do ceremonii ze swoim partnerem. Prawnuk Królowej Wiktorii i James Coyle wezmą ślub w posiadłości na terenie hrabstwa Devon.
Fakt, że zaślubiny te będą pierwszymi tego typu na brytyjskim dworze, to nie jedyny mocny akcent tej historii. Emocje budzi też fakt, że 24 lata temu lord poślubił... kobietę. "Penny", jak zwykł ją nazywać, urodziła mu trzy córki. Dzisiaj Penelope Anne Vere Thompson, która rozwiodła się z mężem osiem lat temu, szczerze kibicuje jego związkowi.
Domyślam się, że ukrywanie seksualności musiało być dla niego przytłaczające, teraz jest dużo szczęśliwszy - mówi była żona Mountbattena.
Wygląda na to, że szykuje się kolejne spektakularne royal wedding.