Zaangażowanie gwiazd Hollywood w konflikty zbrojne na świecie, problemy takie jak głód czy epidemie często bywa krytykowane i szufladkowane jako próba promowania się na nieszczęściu innych ludzi. Jednak gdy znani, oprócz nagłaśniania poważnych problemów świata swoim nazwiskiem, aktywnie angażują się w pomoc, trudno krytykować taką formę działalności.
Jedną z najbardziej zaangażowanych społecznie gwiazd jest Angelina Jolie, której oddanie działaniom ONZ znane jest nie od dziś. Aktorka jest m.in. ambasadorką dobrej woli UNHCR oraz członkinią Rady Stosunków Międzynarodowych.
Jolie odwiedziła ostatnio zniszczony wojną Mosul, miasto przejęte w ubiegłym roku z rąk bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego.
To największe spustoszenie, jakie w życiu widziałam. Ludzie tutaj stracili wszystko. Świat nie jest w stanie właściwie zaangażować się w syryjski kryzys związany z uchodźcami, a rodziny, kobiety i dzieci okropnie cierpią - powiedziała smutno Jolie.
Dwa lata po odbiciu Mosulu z rąk ISIS miasto jest zniszczone w 70 procentach. Życie straciły dziesiątki tysięcy ludzi