Wiele wskazuje na to, że udział Polaków w mundialu w Rosji może wyglądać podobnie do poprzednich wielkich turniejów: najpierw mecz otwarcia, potem mecz o wszystko, a na koniec zostanie nam tylko mecz o honor. Po wtorkowej porażce z Senegalem atmosfera wokół kadry jest minorowa.
Przypomnijmy: Mundial 2018: Polska PRZEGRAŁA z Senegalem 1:2
Po spotkaniu dostało się między innymi Robertowi Lewandowskiemu, który zdawał sobie sprawę z wagi porażki. Piłkarz, schodząc z boiska, podszedł do żony niecierpliwiącej się na trybunach. Kilka godzin wcześniej Ania chwaliła się na Instagramie, że "całym sercem" wspiera męża, ale po meczu mogła jedynie go całym sercem pocieszyć. Po spotkaniu dodała zresztą kolejny "motywujący" post.
Fani Lewandowskich nie były już tak wyrozumiałe i na Instagramie dały upust emocjom, pisząc, że Robert chyba za często gra w reklamach, a nie przykłada się do formy sportowej...
My nawet pięknie nie walczyliśmy, jest przegrana i Przegrana. Tu było zwyczajnie kiepsko. Źle zagrali. I mówienie o tym nie jestem hejtem i rzucaniem błotem tylko prawda. Hejt to obrażanie kogoś - komentują internauci na Instagramie Anny. Mniej grania w reklamach, a więcej na boisku.
Pojawił się też komentarz, który musiał zaboleć Lewandowską: Pocałunek dla męża myślę, że trochę wyreżyserowany.
Też tak myślicie?
Zobacz również: Mundial 2018. Konkurs na ciążę z gwiazdą futbolu odwołany. Akcja internautów przyniosła skutek