Fakt twierdzi, że udało mu się dotrzeć do ściśle tajnych informacji na temat planowanego przyjazdu Brada Pitta do Polski. Aktora będzie można spotkać jeszcze w październiku, w okolicach Zgorzelca, ponieważ tam właśnie będą kręcone sceny do najnowszego filmu Quentina Tarantino Inglorious Bastards, w którym Pitt zagra główną rolę.
Informacje o tym, gdzie dokładnie Pitt będzie kręcił i jak długo u nas zagości utrzymywane są w wielkiej tajemnicy - pisze tabloid. Wiadomo jedynie, że gwiazdor nie zatrzyma się w żadnym z polskich hoteli, a na plan zdjęciowy będzie dojeżdżał z Berlina. Do tej pory nie wiadomo, czy Bradowi towarzyszyć będzie jego piękna małżonka, Angelina Jolie. Jest to raczej wątpliwie, gdyż Angelina ma masę obowiązków związanych z wychowywaniem szóstki ich dzieci.
Jak wiadomo z zapowiedzi Tarantino, film, do którego część zdjęć powstanie w Polsce "ma być nowoczesną produkcją, wciskającą widza w fotel". Pitt ma zagrać porucznika w amerykańsko-żydowskim oddziale, szukającym zemsty na nazistach.