Po ciąży i urodzeniu syna Christina Aguilera obnosiła się ze swoim ogromnym biustem. Twierdziła, że jej piersi są naturalne i urosły w trakcie karmienia. Zaledwie miesiąc po porodzie lekarz z renomowanej kliniki poinformował jednak prasę, że osobiście wszył Christinie duże implanty. Operacja miała miejsce zaledwie parę dni po wydaniu na świat dziecka!
Jak się okazało, nie był to odpowiedni moment na sztuczne powiększanie piersi. Implanty "zgranulowały się" (jak u Pameli - ZOBACZ!)
*, a skóra obwisła. Efekt? Aguilera *ma teraz obwysły biust starszej kobiety.
Christina wygląda strasznie. Od razu widać, że to biust po przejściach – mówi chirurg Robert Ray. _**Między jej piersiami jest ogromna wyrwa wielkości dwupasmowej autostrady**_.
Oczywiście piosenkarka idzie w zaparte i twierdzi, że piersi rozciągnęły się od karmienia.