Patrząc na jej najnowsze modowe dokonania, trudno uwierzyć, że Lady Gaga jeszcze półtora roku temu próbowała być kowbojką. 32-latka w ramach rozgrzewki przed promocją filmu Narodziny gwiazdy coraz chętniej pokazuje się w mało życiowych, "codziennych" stylizacjach, które przywodzą na myśl jej wcielenia sprzed kilku lat. To jej kolejna metamorfoza na przestrzeni paru tygodni, bo zaledwie w maju Gaga nieśmiało stylizowała się na elegancką staruszkę.
Gwiazda od 2011 roku spełnia się jako współzałożycielka fundacji Born This Way, skupiającej się na "dodawaniu otuchy" potrzebującej młodzieży. To właśnie szczytna rola w poniedziałek zaprowadziła ją do siedziby siłowni SoulCycle w Nowym Jorku, gdzie na specjalnym wydarzeniu 32-latka dziękowała działaczom swojej organizacji. Z okazji niezobowiązującego wyjścia postawiła na intrygującą stylizację z pomarańczową marynarką House Of Holland za 2,5 tysiąca złotych, kabaretkami Wolford i botkami na zabójczych obcasach, w których wytrwale kuśtykała po chodniku. Uwagę zwracały nie mniej oryginalne dodatki: skórzana torebka-kokon od Gabrieli Hearst i zamszowa obroża Romoch.
Zobaczcie Gagę na nowych zdjęciach. Wraca do starego stylu?