Gdy w lutym zeszłego roku Paris Hilton związała się z Chrisem Zylką, wielu fanów odetchneło z ulgą. Wyglądało na to, że młodszy od niej o cztery lata aktor jest przyzwoitym kandydatem na męża, który ma szansę zrównoważyć "specyficzny" temperament dziedziczki. Niestety, od kilku miesięcy ich związek zdaje się być coraz bardziej "pod publiczkę", o czym świadczy nachalne okazywanie sobie przez nich czułości na ściankach.
37-latka we wtorek załatwiała z narzeczonym służbowe sprawy w Paryżu, gdzie odbyła się kolejna premiera jej autorskiej kolekcji dla sklepu internetowego Boohoo. Gdy następnego dnia wybierała się na lotnisko, zafundowała francuskim fotografom kolejną porcję niezręcznych czułości. Ubrana w czerwony dres, sportowe buty of Philippa Pleina i bejbolówkę od Balenciagi za ponad tysiąc złotych, celebrytka na widok obiektywów zarzuciła ukochanemu ręce na szyję i zaczęła posyłać mu powłóczyste spojrzenia. Warto dodać, że dzień wcześniej obcałowała go na ściance premiery ubrań.
Zobaczcie, jak Hilton okazywała czułości Zylce. Traktuje go jak kolejnego pieska?