W zeszłym tygodniu pojawiła się sensacyjna informacja, że Jamie Lynn Spears jest znowu w ciąży. Niewiele ponad trzy miesiące temu urodziła swoje pierwsze dziecko, a następne już jest w drodze. Co więcej – jego ojcem też jest ambitny darmozjad, Casey Aldridge. Można powiedzieć, że idzie wytartym śladem Kevina.
Oczywiście, na razie nie ma się co spodziewać oficjalnego potwierdzenia ze strony rodziny Spears. Jednak świadkowie cytowani przez National Enquirer utrzymują, że w ich domu rozgrywa się teraz istne piekło. Casey wyżywa się na Jamie Lynn, a jej matka Lynne Spears nie może pogodzić się z tą sytuacją.
Kiedy się dowiedział, nawrzeszczał na nią. Powiedział, że nie chce tego dziecka! Groził, że to już naprawdę koniec ich związku i nie zawaha się jej zostawić. Był nieźle wkurzony, bo Jamie jemu ostatniemu powiedziała o ciąży. Wcześniej dowiedziała się o niej matka i siostra. On nigdy nie planował mieć z nią ani pierwszego, ani drugiego, ani żadnego dziecka.
Matka Jamie też nie chce darować jej drugiej tak głupiej wpadki w tak krótkim czasie:
Lynne Spears od zawsze była przeciw przyjęciu Caseya z powrotem do rodziny. Jak się niestety okazało, miała rację. Teraz wszyscy na siebie warczą. Matka nie może zrozumieć, jak można być tak głupim i drugi raz wpaść z takim typem jak Aldridge.
A o młodą mamę nikt się nie martwi? Każdy tylko o siebie - matka, ojciec dziecka... Trudno się dziwić, że te dziewczyny w takich warunkach wpadają w depresje.