Były czasy, kiedy Suri Cruise była najsławniejszym "gwiazdorskim" dzieckiem na świecie; gazety co rusz rozpisywały się o córce Toma Cruisa i Katie Holmes, a paparazzi czyhali pod domem gwiazd właściwie przez całą dobę. Gdy Katie postanowiła opuścić nawiedzonego aktora i raz na zawsze odejść z kościoła scentjologicznego, media straciły zainteresowanie dziewczynką, a Tom uciął z nią kontakt - wyznawcy scentjologii nie mają prawa utrzymywać kontaktu z "wrogami ich religii". Podobno gwiazdor nie widział córki od ponad czterech lat, ale wnioskując po najnowszych zdjęciach małej Suri, rozwód matki z ojcem wyszedł 12-latce na dobre.
W niedzielę aktorka wybrała się z córką do Paryża. Na tę okazję obie wybrały kreacje z motywami kwiatowymi: Holmes miała na sobie błękitną sukienkę, do której dobrała czerwoną torebkę Diora za ponad 2 tysiące złotych i gwiazdorskie okulary-muchy. Suri zdecydowała się na czerwony zestaw z dołem w różowo-białe paski. Wnioskując po zdjęciach zrobionych przez fotografów, Cruise sprawiała wrażenie nieco przestraszonej obecnością fotografów - dziewczynka miała niepewną minę i robiła gesty rękami, jakby próbowała się zasłonić.