Piotr Fronczewski, wybitny aktor, znany z wielu kultowych ról filmowych i teatralnych, przebywa obecnie w szpitalu. Niewiele wiadomo na temat jego stanu. Jak informuje Super Express, problemy zdrowotne aktora, który 8 czerwca obchodził 72. urodziny, nasiliły się pod koniec ubiegłego tygodnia.
Sytuacja była tak poważna, że konieczna okazała się hospitalizacja.
Zaplanowane na lipiec spektakle Słonecznych chłopców, w których Fronczewski gra z Krzysztofem Kowalewskim w warszawskim Teatrze 6. piętro, zostały odwołane.
Na stronie teatru widnieje informacja, że powodem jest "niedyspozycja jednego z aktorów".
Zmartwiony dyrektor placówki, Michał Żebrowski nie udziela żadnych informacji na temat choroby aktora.
Niestety, nie wiem, kiedy do nas wróci - mówi dyplomatycznie w rozmowie z Super Expressem. Trzymam za niego kciuki. Wszystkich widzów z serca przepraszamy za odwołane spektakle, bo wiem, że przedstawienia z udziałem pana Piotra są bardzo lubiane i cenione przez widzów. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia.
Jak sugerują pracownicy Teatru 6.piętro, sytuacja jest naprawdę poważna. Trudno powiedzieć, czy wróci do nas nawet jesienią - ujawnia jeden z nich.
Dziennikarce WP Gwiazdy udało się dotrzeć do Żebrowskiego, który uspokaja. Wszystko wydarzyło się za kulisami. Sytuacja była nagła, a Piotr wymagał hospitalizacji. Na razie odwołaliśmy trzy spektakle i czekamy na decyzję, co dalej - powiedział aktor.
Według informacji WP Fronczewski jest już w domu i wraca do sił.
O swojego serialowego tatę z Rodziny zastępczej zamartwia się także Monika Mrozowska. Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło - komentuje w tabloidzie.
Życzymy zdrowia!