Cztery miesiące temu, tuż po zakończeniu zimowych igrzysk w Pjonczangu, Justyna Żyła zamieściła w Internecie pełen goryczy i żalu wpis. Ujawniła w nim, że "nasz wspaniały Piotr" zostawił ją z dziećmi i zamieszkał u kochanki. Wprawdzie nastąpiło to ponad pół roku wcześniej, w czerwcu zeszłego roku, jednak Justyna czekała z ujawnieniem tej informacji. Być może chciała w ten sposób podsumować już i tak nieudany sezon męża.
Po jej wyznaniu stało się wprawdzie jasne, że małżeństwa, które zawarli jako dziewiętnastolatkowie, nie da się już uratować, za to Justyna pławiła się w chwilowej sławie.
Pierwszą poważną propozycję złożył jej Playboy. Żyłowa chętnie skorzystała z okazji do tego, by rozebrać się na baranicy, a w wywiadzie ogłosiła zachęcająco, że po odchowaniu dzieci przyszedł czas, by pomyśleć w końcu o sobie.
Specjaliści z branży uznali to za sygnał wysłany w kierunku producentów Tańca z Gwiazdami.
Ci na razie się nie skusili, za to do Justyny zwróciło się jedno z wydawnictw, proponując jej napisanie książki kucharskiej, zawierającej"zabawne anegdoty" o Piotrku, a ostatnio także producenci Agenta.
Po rozbieranej sesji w kultowym magazynie dla panów Żyła dostała właśnie zaproszenie do występu w kolejnej edycji reality show "Agent "- donosi Super Express. Po tym, jak zarzuciła mężowi zdradę i porzucenie rodziny, jej życie prywatne legło w gruzach, ale pojawiają się coraz to nowe propozycje zawodowe, które cieszą Justynę i pozwalają jej nie myśleć o konflikcie rodzinnym. Ważne są też pieniądze.
Oj, ważne... Kłopot w tym, że Piotr Żyła chce dzielić wspólny majątek po równo. Jeśli Justyna z dziećmi będzie chciała zostać w domu, który razem wybudowali w Wiśle, będzie musiała go spłacić. Nawet jeśli uda jej się od ceny nieruchomości odliczyć wartość działki, którą pod budowę domu dostali od jej rodziców, zostanie do spłacenia duża kwota. A Justyna jest obecnie zatrudniona na część etatu w miejscowym sklepie...
Alternatywą jest rozwód z orzeczeniem winy męża, który zapewniłby jej korzystny podział majątku i alimenty za pogorszenie warunków życiowych, jednak takie sprawy potrafią się wlec latami.
Być może egzotyczny wyjazd z ekipą Agenta byłby niezłym sposobem na to, by choć na chwilę zapomnieć o kłopotach.
Choć Justyna zapewne jest zainteresowana telewizyjną przygodą, na razie nie myśli o pracy - komentuje tabloid. Korzystając z wakacji, wyjechała z dziećmi do Chorwacji.