Katarzyna Warnke niemal prosto z planu Kobiet mafii Patryka Vegi trafiła na trening KSW. Jak ujawniła w wywiadzie, trzy razy w tygodniu pod okiem wykwalifikowanego trenera przygotowuje się do roli zawodniczki w filmie Klatka.
Na potrzeby filmu musiała także ściąć do skóry swoje tlenione włosy. Sama aktorka nie ukrywała, że jest zszokowana tą zmianą, zwłaszcza że dopiero co u Vegi zagrała Ankę, która mogłaby uchodzić za żywą reklamę gabinetów kosmetycznych.
Warnke długo przyzwyczajała się do nowej fryzury, a raczej jej braku, ale w końcu jej się udało.
Gorzej z innymi….
Reakcje ludzi na ulicach i w restauracjach na moją fryzurę nie były przyjemne - wyznaje aktorka w Fakcie. Ludzie się gapią, ale to nie jest miłe zainteresowanie, bardziej w stylu: "Jezu, jaka dziwna dziewczyna", "Patrz, łysa jedzie!" albo "Ooo, ona jest pewnie chora".
Katarzyna już dawno ostrzegała w wywiadach, że Polacy za bardzo przywiązali się do wzorców kobiecości, promowanych przez przemysł porno.
Mam wrażenie, że pornograficzna estetyka jest bardziej akceptowana - rozważała aktorka w jednym z wywiadów. Kiedy grałam Ankę, która zgodnie z dzisiejszymi wymogami atrakcyjności wyglądała jak gwiazda porno, miałam wrażenie, że jestem bardziej akceptowana niż kiedy pojawiałam się na czerwonym dywanie z niepomalowanymi rzęsami. W dziwnych czasach żyjemy.
Niestety, ponieważ niewiele się w tej kwestii zmienia, Warnke postanowiła obsztorcować rodaków w tabloidzie.
Uważam, że to jest zwykłe chamstwo, już nie mówiąc o braku empatii w stosunku do kobiety, która mogłaby przechodzić trudny moment życia - grzmi aktorka. Wciąż jeszcze brakuje nam tolerancji, jeszcze musimy się jej nauczyć.