Ryker Gamble prowadził życie, którego zazdrościły mu miliony internautów. 30-letni Amerykanin kilka lat temu postanowił wykorzystać rosnącą popularność mediów społecznościowych i wraz z grupą przyjaciół porzucił "tradycyjną" karierę, by skupić się na podróżowaniu i nagrywaniu filmów o swoich przygodach w najbardziej egzotycznych zakątkach świata.
Założony przez Gamble'a kanał High On Life śledziło w sieci kilka milionów fanów. Niestety, niedawno dotarła do nich wstrząsająca informacja o tragicznej śmierci ich idola i dwojki jego przyjaicół, Alexeya Lyakhu i Megan Scrapper.
Cała trójka zwiedzała południowo-zachodnią Kanadę, gdy doszło do tragedii. Lubiący ryzykowne zabawy podróżnicy postanowili wykąpać się w wodospadzie Shannon Falls w Brytyjskiej Kolumbii.
Jak donoszą kanadyjskie media, w pewnej chwili balansująca na krawędzi Scrapper poślizgnęła się i zaczęła spadać w dół. Koledzy próbowali ją złapać i wciągnąć do góry, jednak powaleni rwącym nurtem sami spadli z wysokości 30 metrów wprost na skały i kamienie.
Wypadek youtuberów wywołał oburzenie w kanadyjskich mediach, które zarzucają podróżnikom nieodpowiedzialność i zamiłowanie do niepotrzebnej brawury. Lyakh i Gamble mieli już na koncie kilka innych wpadek, a najgłośniejszą było złamanie zasad bezpieczeństwa w słynnym Parku Yellowstone. Na potrzeby planowanego filmu, mężczyźni zboczyli z wyznaczonego przez obsługę parku szlaku i dotarli aż do niebezpiecznych dla turystów gorących źródeł. Za ten i kilka innych wybryków podróżnicy zostali nawet skazani i spędzili 7 dni za kratkami.
Przyjaciele Gamble'a i Lyakhu, który od dwóch lat spotykał się z Scrapper, zorganizowali internetową zbiórkę środków na transport ciał podróżników i organizację ich pogrzebów.